wczasy, wakacje, urlop
18 May 2012r.
RZEPA - W sionce, w kuchni, w pokoikach — wszędzie ptaki. I swojskie, białe drewnem —• wróble, sikorki, szpaki, i pysznie kolorowe polichromią — bażanty, pawie, papugi. Wśród tej ptasiej czeredy — święci, myśliwi, drwale, rybacy... W rzeźbach i płaskich rzeźbionych obrazkach o piernikowej urodzie. Niezwykłe jest wnętrze tego rozrzeźbionego domku pod lasem na skraju Redy, gdzie nawet meble, również rzeźbione, są dziełem gospodarza. Niezwykły jest też twórca tych wszystkich cudeniek i cudów, noszący biblijne imię Izajasza. Z zawodu cieśla-stolarz, przez wiele lat świadczył u-sługi dla wiejskich kościołów. Do dziś w Zemblewie, w Smażynie, w Mil winie w powiecie wejherowskim stoją przez niego wykonane „boże-męki". Po wojnie przepracował wiele lat w stoczni gdyńskiej, gdzie się dorobił emerytury. Zawsze jednak, i za kościelnych, i za stoczniowych lat, Izajasz Rzepa przede wszystkim był kaszubskim rzeźbiarzem. Mimo swoich stolarsko-ciesiełskich u-miejętności prymitywnym, o niezwykle bogatej wyobraźni. Najlepsze jednak lata twórcze artysta z Redy przeżywa dopiero teraz, kiedy swym ptakom, świętym, siewcom, rybakom może poświęcać już czas bez reszty. Wśród kaszubskich rzeźbiarzy ludowych Izajasz Rzepa należy do tych najbardziej znanych i cenionych. RZEŹBA Jest jedną z najżywotniejszych współcześnie dziedzin sztuki ludowej na Kaszubach. Tradycją, tak jak gdzie indziej, wywodzi się od świątków nieznanych twórców, pielęgnowanych w muzeach i czasem jeszcze spotykanych przy wiejskich drogach. Od tych wszystkich świętych Rochów, Janów Nepomucenów, Świątek nieznanego twórcy 376 starych i pięknych Chrystusików, których kontynuacją są dzisiaj świątki artystów ludowych, takich jak Apolinary Pastwa z Wągliko-wic (patrz pod P), Izajasz Rzepa z Redy (patrz powyżej pod R), Bolesław Stefanowski z Karczemek koło Chwaszczyna... Dzisiaj w kaszubskiej rzeźbie ludowej świątki to już jednak margines, przeważa tematyka świecka, rybacka i wiejska. Postacie wyłącznie z rybackiego świata rzeźbią rybak Leon Goiła z Władysławowa (patrz pod G) i jego syn Piotr. Do specyfiki rybackiej chętnie sięgają też inni: Leon Hasske z Wejherowa, Adam Zwolakiewicz ze Skrzydłówka, nawet Władysław Lica z odległych od morza, nadjeziornych chojnickich Wdzydz Tucholskich (patrz pod H, Z, L). Na równi ze specyfiką wiejską. Z twórców starszego i średniego pokolenia, poza wymienionymi, na uwagę zasługują także Stanisław Rekowski z Więcków, Zygmunt Konie! z Wejherowa, Franciszek Menczykowski z Czerska, jedyny w swoim rodzaju rzeźbiarz kaszubskich diabłów (patrz powyżej pod R oraz pod K "i M). Tylko dwaj jednak ze wszystkich tu wspomnianych: Rzepa i Rekowski obok postaci ludzkich interesują się tak częstym w twórczości ludowej innych regionów tematem ptasim i zwierzęcym. Czasem kogutki, bardzo kolorowe, wycina też z drewna Adam Zwolakiewicz. Częściej natomiast artyści kaszubscy kojarzą rzeźbę pełną z płaskorzeźbą i ze snycerką. Celują w tej dziedzinie, przede wszystkim w snycerskim zdobieniu talerzy, Zygmunt Konkel i Zygmunt Schill z Rumii. Snycerzy nie brak również wśród narybku, który wyszedł ze „szkółki" rzeźbiarskiej Otylii Szczukowskiej (patrz pod S) w Wejherowie. Wśród najmłodszych szczególnie uzdolnionymi snycerzami są Andrzej Arendt i Marceli Mendyk. Inni najmłodsi wejherowiaCy, jak Leszek Mistygacz czy Franek S y c h o w s k i, to raczej rzeźbiarze figuralni. Do szczególnie ciekawie zapowiadających się należy również kilkunastolatek z Czarlina, koś-cierskiej rybackiej wioseczki, Andrzej D a 11 a. Taki jest dzisiejszy stan posiadania rzeźby ludowej Kaszub: od prymitywu do pogranicza rzemiosła artystycznego. Ten znany. Bo wciąż kaszubska rzeźba wzbogaca się o nowe odkrycia.